E-wizytówka to najprostsza strona internetowa, jaką można napisać i opublikować w sieci. Jednak dla osób kreatywnych, działających na własny rachunek i wykorzystujących możliwości Internetu w pracy lub promocji, taka e-wizytówka może stać się bardzo ważnym narzędziem marketingowym. Cała jej moc tkwi w jej prostocie.

Dla kogo e-wizytówka?

O takiej wirtualnej wizytówce mogą pomyśleć osoby, które działają w sieci na wiele różnych sposobów i chcą tę działalność promować. Ktoś może prowadzić blog – jeden lub kilka, tworzyć e-kursy i e-booki, mieć  sklep internetowy, portfolio, publikować na różnych portalach, może jest założycielem forum i do tego jeszcze ma oficjalne profile w mediach społecznościowych – kiedy tak się temu przyjrzeć, robi się tego sporo i niekiedy trudno umieścić te wszystkie informacje w widocznych miejscach każdej ze stron i opisać je tak, aby odbiorca się nie pogubił i wiedział, co do czego i po co. W e-wizytówce można rozpisać wszystko czytelnie i promować swoje działania z jednakową siłą.

Zalety e-wizytówki

E-wizytówka najczęściej składa się ze strony głównej i linków do naszych miejsc w sieci. Ze względu na niewielką ilość informacji szybko się ładuje, dzięki czemu odwiedzający pozostaną na niej. Maksymalnie uproszczona konstrukcja e-wizytówki zapewnia łatwą nawigację, co pozwoli skorzystać z niej osobom, które nie obsługują internetu biegle. Krótkie i jasne informacje mogą zachęcić kogoś do kontaktu z nami.

Co w e-wizytówce?

E-wizytówka to wizytówka, tylko on-line, więc obowiązują w niej podobne zasady: przede wszystkim prostota, zwięzłość i przejrzystość. Dobrze napisać na niej coś o sobie, wstawić swoje zdjęcie i logo, przedstawić swoją ofertę oraz strony i produkty, które zamieściliśmy w sieci. Warto podlinkować nasze profile w social media. E-wizytówka to co prawda nie miejsce na opowiadanie całej historii naszej działalności, ale raczej połączenie CV z dobrą autoreklamą. Odbiorca musi się z niej dowiedzieć, co możemy mu zaoferować i po co mu to potrzebne, dlaczego ma wybrać właśnie nas i jak może się z nami skontaktować. Tworząc treść e-wizytówki, możemy przemyśleć, czego sami chcielibyśmy dowiedzieć się, zanim nawiążemy z kimś współpracę i w taki właśnie sposób ją napisać. Kluczem do sukcesu informacji zawartych w e-wizytówce jest ich odpowiedni dobór oraz zawarcie ich w krótkiej treści.

Jak stworzyć e-wizytówkę?

Choć najlepiej byłoby napisać ją w formie własnej strony internetowej i w gruncie rzeczy zrobienie jej nie wymaga zaawansowanej znajomości języków programowania, to jednak nie każdy ma ochotę bawić się w HTML. Stąd też dobrym rozwiązaniem na początek byłoby założenie dodatkowego bloga, którego wygląd i zawartość można dopasować pod wygląd e-wizytówki lub skorzystanie z gotowych stron internetowych i darmowych serwerów. W internecie znajdują się nawet specjalne strony, na których można założyć własną e-wizytówkę za darmo, np. ewizytowki.com lub eulotka.pl.
Można także stworzyć ze wszystkich naszych stron jedną, o jednakowym szablonie, opatrzoną domeną z naszym imieniem i nazwiskiem. Na stronie głównej mogą być zawarte informacje o nowościach, reklama najnowszego produktu bądź posta, komentarze klientów, a w menu znajdować się linki do podstron z blogiem, sklepem, portfolio, informacjami o nas i formularzem kontaktowym. Znanym dla blogerów przykładem takiej strony może być strona Uli Phelep: urszula-phelep.com.
Dobrym przykładem połączenia portfolio, bloga i oferty z wszelkimi innymi informacjami dla klientów jest strona Tomasza Możdżenia, fotografa: tomaszmozdzen.com.
Taka e-wizytówka nie zawiera dużej ilości skomplikowanej treści i nie wymaga ciągłych aktualizacji, chyba, że zmienią się pewne informacje na niej zawarte. Do darmowej e-wizytówki można dokupić domenę ze swoim imieniem i nazwiskiem w adresie. Wtedy będziemy mieć pewność, że adres będzie dostępny, a odbiorcy łatwiej odnajdą nas w przyszłości.
Ważne, aby e-wizytówka była dopasowana pod względem wyglądu, kolorów i czcionek do naszych pozostałych stron. Ma tworzyć z nimi spójną całość pomysłu projektowego i godnie nas reprezentować.

Jak wykorzystywać e-wizytówkę?

Oczywiście można umieszczać do niej link na każdej ze stron, do których prowadzi. Adres e-wizytówki dobrze by było umieścić w stopce maila, służącego do kontaktów oficjalnych, a także na wizytówce papierowej. Dzięki temu potencjalny zleceniodawca bądź klient będzie mógł zapoznać się z całokształtem naszej działalności, poznać ofertę, zajrzeć do mediów społecznościowych bez konieczności zarzucania go przez nas mnóstwem linków.
Stworzenie własnej e-wizytówki to z pewnością pomysł godny przemyślenia. Macie już pomysły, jak mogłaby wyglądać Wasza?
***
Mam na imię Weronika. Prowadzę blog Plasterek Cytryny – kameralne miejsce dla pozytywnych ludzi. Z wykształcenia jestem dziennikarzem i plastykiem. Prywatnie: szczęśliwą żoną. Z charakteru: emocjonalną duszą artystyczną. Na blogu przedstawiam wyniki tej mieszanki, pisząc teksty inspirujące, tematyczne i prywatne. Są to na przykład wpisy o inspiracjach wnętrzarskich i graficznych, o identyfikacji wizualnej lub o mitach małżeńskich, które z przyjemnością obalam. Jestem także na etapie realizowania swoich marzeń, więc chętnie pobudzam do tego typu działań innych. www.plasterekcytryny.pl
 

Wpisy gościnne

Powyższy wpis opublikowałam w ramach cyklu wpisów gościnnych, który aktualnie trwa. Zapraszam Was do współpracy w tej formie. Preferowana tematyka to DIY, wnętrza, fotografia, motywacja, rozwój osobisty. Do tematów możemy podejść bardzo szeroko, więc jeśli się zastanawiasz się czy Twoja propozycja się kwalifikuję to po prostu napisz:) Osoby zainteresowane publikacją na łamach Żyj Kochaj Twórz zapraszam do kontaktu zyj.kochaj.tworz@gmail.com
Przypominam o trwającym linkowym party – linkować możecie do 15-go marca!